Zwycięstwo! :)

Przedstawiam kolejny wygrany zakład, składający się z dwóch spotkań: koszykówka oraz siatkówka. Bezapelacyjne zwycięstwa faworytów w obydwu przypadkach. To lubię. :)

Wygrana, jak zawsze!

Witam! Siatkówka i koszykówka pozwoliły mi wygrać kolejne pieniądze. Łatwo, przyjemnie i w sumie bez większego stresu... ;) Typowanie trwa dalej! :)

Prawdziwy zysk!

Witam! Wczoraj zagrałem zakład po nieco wyższym kursie - 1.25 dla tenisa oraz 2 niskie kursy dla piłki ręcznej. Nie mogłem sobie odmówić obstawienia meczu tenisowego pomiędzy dwoma zawodnikami, których w uzyskiwanych rezultatach dzieli tak wiele, że nie miałem wątpliwości co do zwycięstwa tego lepszego.:) Efektem jest ponad 400 zł. zysku!!! I tym sposobem podwoiłem swój wkład początkowy! :-)

5 zakład!

Następny zakład wygrany! Tym razem piłka ręczna (mecz odwołany, ale to nie miało większego wpływu na ostateczną kwotę wygranej), tenis oraz koszykówka. Tenis mógł być grany i tym razem jedynie jako co najmniej potrójny zakład kombinacyjny, stąd te dwa mecze o niskich kursach. A passa sprzyja… :)

Czwarta wygrana

Siatkówka oraz koszykówka pozwoliły mi kolejny raz wygrać! I tym sposobem w ciągu 5 dni zarobiłem już 50% w stosunku do kwoty, z którą zaczynałem całą zabawę. :-)

Kolejna wygrana!

Witam! Tym razem postawiłem na koszykówkę oraz piłkę ręczną. Sobota i niedziela czyli weekend to dni, w których odbywa się najwięcej spotkań i naprawdę jest w czym wybierać. Wystarczy poświęcić nieco czasu na wychwycenie tych "perełek" i nasze pieniądze same się mnożą! Prawda, że proste? :) Pozdrawiam! Piotrek :-)

Wygrana! :)

Tym razem postawiłem na rugby. Dokładna analiza okazała się trafna i dała zamierzony efekt w postaci wygranej, czyli ZYSKU! :) Wynik spotkania chyba mówi sam za siebie...

Smak wygranej!!! :-)

Witam! Poniżej zamieszczam wygrany wczoraj zakład. Pierwszy na tym blogu. Składa się on z jednego meczu tenisowego oraz dwóch spotkań piłki ręcznej. W uwagi, że mecz tenisowy mógł być rozgrywany jedynie jako co najmniej potrójny zakład kombinowany, musiałem dodać piłkę ręczną. Jak mi poszło? Oceńcie sami. :-)

Na dobry początek- jak grać!

Witam na moim blogu! Chciałbym Wam przedstawić mój sposób na zarabianie pieniędzy jakim są zakłady bukmacherskie.

 

Czym w ogóle są zakłady bukmacherskie? Jest to forma hazardu polegająca na typowaniu zwycięzcy, dokładnego wyniku danego spotkania (najczęściej sportowego) rozgrywanego pomiędzy dwoma drużynami/ zawodnikami.

 

Są różne systemy typowania, strategie, metody. Każdy ma swoją, bardziej lub mniej skuteczną. Oto jak wygląda moja strategia:

 

Otóż nie chodzi o to, aby obstawiać wysokie kursy (2.0 i więcej) i ryzykować przegraną, co często się zdarza. Bo teoretycznie możemy wygrać duże pieniądze, ale w rzeczywistości często przegrywamy i w ogólnym bilansie jesteśmy na minus.

 

Ja obstawiam kursy do max. 1.15. Kieruję się przy tym analizami dotyczącymi aktualnej formy oraz historii  spotkań danych drużyn/ zawodników.

Teoretycznie wygrane są niewielkie w porównaniu do wkładu, ale dzięki ryzyku ograniczonemu do minimum (musimy pamiętać, że ono zawsze istnieje) oraz systematyczności można osiągnąć całkiem niezłe wyniki i już po kilku/ kilkunastu dniach podwoić swoją  początkową sumę.

 

Przy obstawianiu kieruję się kilkoma ważnymi zasadami:

1. Jak już wyżej wspomniałem, grać niskie kursy- do 1.15 max.
2. Nie obstawiać piłki nożnej! – jest zbyt nieprzewidywalna i bardzo łatwo jest przegrać!
3. Starać się unikać zakładów kombinowanych – choć czasem to niezbędny warunek żeby móc obstawić dane spotkanie.
4. Dokładnie analizować i porównywać przeciwników w danym spotkaniu.
5. Jeśli nie jest się „pewnym” wyniku – NIE OBSTAWIAĆ!!!

 

Swoje typy obstawiam w internecie. Nie trzeba się ruszać z domu, o dowolnej porze można zagrać swój typ i co najważniejsze można to zrobić z dowolnego komputera, który ma połączenie z siecią. Osobiście gram w „bet at home”.

 

Żeby nie było, że jestem gołosłowny, w kolejnych postach będę przedstawiał moje typy oraz ich rezultaty  w postaci screenów  z mojego konta bukmacherskiego. Dziękuję za uwagę! Pozdrawiam! Piotrek :-)